W ostatnich latach coraz bardziej popularna jest filozofia odwrotna do fast-food, czyli slow-food. To idea, która ma chronić od zapomnienia wszystkie „ginące gatunki” potraw oraz ich składniki. Trzeba ratować produkty oryginalne i niespotykane w innych miejscach na świecie. Żywność w tego typu stylu zawsze jest nisko przetworzona, co więcej jest ona produkowana metodami tradycyjnymi, z pełnym pominięciem nowoczesnych technologii produkcji żywności. Slow-food wspiera wytwórców dobrej żywości, a idea organizacji nie dopuszcza miedzy innymi: miksowania, ścierania i działania wysokim ciśnieniem. Zabronione jest stosowanie sztucznych dodatków, barwników, aromatów, konserwantów, zamienników, polepszaczy smaku i zapachu. Metody, jakie wykorzystywane są w technologii slow to przede wszystkim wędzenie, duszenie, a także marynowanie, czy też dojrzewanie i wyciskanie. Wszystkie surowce używane do wytwarzania żywności muszą być całkowicie naturalne. Taka żywność ma nie tylko niezwykły smak i zapach, ale też więcej wartości odżywczych. Jest ona nader przybliżona do żywności naturalnej, dzięki czemu jest doskonale przyswajalna przez ludzki organizm.