Bardzo często zadajemy sobie pytanie czy ludzki mózg odczytuje smak potraw. Czy to właśnie mózg sprawia, że odczuwamy smak gorzki, słodki, kwaśny czy też cierpki. Odpowiedz nie jest jednoznaczna, jednakże mózg odgrywa tutaj bardzo ważną rolę. Mimo tego, fakt, że jesteśmy wstanie odczuwać smak zawdzięczamy przede wszystkim skomplikowanej budowie języka. To właśnie na języku znajdują się kubki smakowe, które to sprawiają, że możemy odczuwać wszelkiego typu smaki i cieszyć się z doskonałej jakości potraw. Dzięki temu jedzenie staje się nie tylko przymusem, ale także prawdziwą przyjemnością. Jednakże nie jest to tak do końca prawdą, albowiem mózg także odgrywa bardzo dużą rolę w procesie poznawania smaków i aromatów. Dostępność różnorodnych smaków sprawia, że nasz mózg staje się coraz bardziej wyczulony, a dzieje się tak, dlatego, że smakuje nam wszystko to, co najlepsze, zaś odrzucamy potrawy, których nie lubimy. To właśnie nasz mózg decyduje o tym, co mamy zamiar zjeść.
Kuchnia zgodnie ze smakiem
Nasza kuchnia byłaby kompletnie bez smaku, gdyby nie przyprawy, które dodają głębi wszystkim potrawom. Niestety sporo osób ogranicza się do używania soli oraz gotowych mieszanek, w których oprócz ziół mamy benzoesan sodu czy sorbinian potasu, czyli sztuczne i kompletnie niepotrzebne wzmacniacze smaku. Nadmiar soli też nie służy. Prowadzi do zatrzymywania wody w organizmie czy nadciśnienia. Zamiast takich sztucznych przypraw, warto postawić na naturalne, czyli zioła. Do wyboru mamy naprawdę wiele: bazylia, oregano, tymianek, rozmaryn, zioła prowansalskie, koperek. To one wydobywają z przyrządzanych potraw głębię smaku i sprawiają, że podczas gotowania w całym domu unosi się smakowity zapach. Zioła lub ich mieszanki możemy bez problemu kupić w każdym sklepie. Jeśli jednak chcemy, na co dzień mieć świeże, pachnące listki i natki, możemy założyć sobie niewielki ogródek na balkonie czy na parapecie. Wystarczy długa doniczka, nasiona i regularne podlewanie, a świeże zioła będziemy mieć za każdym razem, gdy zechcemy przygotować coś pysznego na obiad.
Świat sztucznego jedzenia
Współczesność to czas, gdy gonimy za czymś i sami nieraz nie wiemy nawet za czym gonimy. Przy tym wszystkim zapominamy o tym, aby zdrowo jeść i zadowalamy się fast foodami albo też jakimś sztucznym jedzeniem. Faktycznie gdyby się nieco zagłębić w temat, to można zauważyć, że dzisiaj odstępuje się w wielu przypadkach od gotowania na naturalnych składnikach. Mamy przecież zupy z proszku, drugie dania w proszku, gotowe sosy, ciasta, kremy do tortów jak i inne elementy jedzenia. Czymże to jednak jest i czy przez takie jedzenie nie wpędzamy się do grobu? Czyż nie lepiej jest ugotować jakąś zupę na naturalnych składnikach, nie lepiej jest zrobić puree z naturalnych ziemniaków, ciasto upiec w własnym piekarniku z kupionych składników? Tak naprawdę ładujemy w siebie ogromną ilość substancji chemicznych, które są wzbogacone ogromną ilością polepszaczy smaku. W tych właśnie polepszaczach tkwi sukces sztucznego jedzenia, gdyż bez tego składnika wszystkie te „potrawy” byłyby bez smaku, a tym samym nikt raczej nawet by na takie jedzenie nie spojrzał, nie mówiąc już o ich jedzeniu.